Pajedziem u Cchivu, Karyn... U Cchivu, łazoj vinahradnaj spavituju, U Cchivu, dzie sonca, Niby mandaryn, Sałodkaje i sakavitaje, Pajedziem, Karyn! Nas čakaje siastra – Tapolka, Tuhoju kasoj, By łazoj vinahradnaj, Pavitaja. Jak dobra było ź joj siadzieć la kastra I słuchać razmovu, Dzie našyja słovy Z hruzinskimi zbłytany. Pajedziem, Karyn... Bratu nielha siastru zabyvać, I mnie ź joj sustrecca – duša nabaleła Sumuju, Karyn... I chaču paŭtarać: Natełła... Natełła... Natełła... Pajedziem u Cchivu, Karyn...
|
|